Styl zarządzania a płeć, czyli siła kobiet w biznesie

Czy gospodarka XXI wieku potrzebuje więcej „czynnika kobiecego” w zarządzaniu? W Polsce i na świecie w ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost wpływowych kobiet na najwyższych stanowiskach państwowych oraz w biznesie. Podobno menedżerki lepiej radzą sobie w warunkach kryzysu i niepewności.  Czy płeć menedżera rzeczywiście wpływa na jego styl zarządzania? Czy istnieje „męski” i „kobiecy” styl…

Czy gospodarka XXI wieku potrzebuje więcej „czynnika kobiecego” w zarządzaniu? W Polsce i na świecie w ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost wpływowych kobiet na najwyższych stanowiskach państwowych oraz w biznesie. Podobno menedżerki lepiej radzą sobie w warunkach kryzysu i niepewności.  Czy płeć menedżera rzeczywiście wpływa na jego styl zarządzania?

Czy istnieje „męski” i „kobiecy” styl zarządzania?

Styl zarządzania różni się u kobiet i mężczyzn, między innymi z powodu odmiennego funkcjonowania mózgu u obu płci. W inny sposób przetwarzają przetwarzane są przez nie informacje, czego efektem są różne zdolności i zachowania.

Mózg kobiety ma większą liczbę połączeń między prawą i lewą półkulą, dzięki czemu następuje między nimi wymiana większej ilości informacji. U mężczyzn z kolei więcej połączeń kształtuje się w ramach każdej półkuli mózgowej osobno. Różnica ta sprawia, że kobiety są przystosowane do otrzymywania szerszego zakresu informacji zmysłowych, łatwiejszego łączenia ich ze sobą oraz dostrzegania relacji między nimi. Daje im to lepszą umiejętność łączenia i kojarzenia ze sobą informacji werbalnych i wizualnych. Dodatkowo mogą także lepiej odczytywać subtelne sygnały, takich jak emocjonalne tony głosu, gestykulacja i mimika twarzy.

Z kolei w mózgu męskim więcej funkcji kontrolowanych jest przez specyficzny tylko dla danej funkcji obszar. Skutkiem tego lepiej koncentrują się oni na zadaniach i nie dają się tak łatwo rozpraszać zbytecznym informacjom.

Styl zarządzania a płeć psychologiczna

Cechy, takie jak na przykład: racjonalność, niezależność, agresywność, pewność siebie, łatwość podejmowania decyzji i niepoddawanie się w trudnych sytuacjach są tradycyjnie przypisywane mężczyznom. Natomiast cechy: emocjonalność, opiekuńczość, wrażliwość na potrzeby innych, zdolność poświęcania się, uległość czy ciepło w relacjach społecznych uważne są za typowo kobiece. Kontrą do takiego uproszczonego przypisywania cech osobom, wyłącznie według ich cech biologicznych jest pojęcie płci psychologicznej, wprowadzone przez amerykańską psycholog Sandrę Bem. Według niej kobiecość i męskość tworzą wspólnie continuum. To, gdzie się na nim umieścimy, oznacza określenie swojej płci psychologicznej – czyli tego, w jaki sposób zgadzamy się z tym, co kulturowo kobiece i męskie.

Na środku bipolarnej skali męskość-kobiecość znajduje się androgynia, oznaczająca występowanie u danej osoby cech psychicznych charakterystycznych zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Uważa się, że osoby androgyniczne są lepiej przystosowane do funkcjonowania społecznego niż osoby stypizowane płciowo. Mają wyższy poziom otwartości, są bardziej komunikatywne, elastyczne, empatyczne, partnerskie i twórcze, prezentują większą niezależność poglądów i odporność na konformizm. W sytuacjach trudnych mają one większe możliwości konstruktywnego działania, nie ograniczają swoich zachowań do zakresu zgodnego ze stereotypami płciowymi, ale wykazują się dużą elastycznością form reagowania i bogatszym repertuarem działań. Potrafią znaleźć efektywne rozwiązania problemów, odczuwając przy tym niższy poziom lęku i większą wiarę we własne siły niż osoby określone zgodnie z płcią biologiczną.

Współczesnego szefa powinien cechować „kobiecy” styl zarządzania

W czasie ostatnich dwóch dekad wystąpiły znaczące zmiany w globalnej gospodarce:

  • upowszechnienie technologii informatycznych (ICT),
  • nowe formy organizacji pracy (praca zdalna, zespoły projektowe, struktury sieciowe)
  • zasoby niematerialne jako czynnik konkurencyjności  (wiedza i kapitał intelektualny)
  • zanik tradycyjnych hierarchicznych struktur – spłaszczanie i decentralizacja procesu decyzyjnego
  • wejście na rynek pracy młodych ludzi z Pokolenia Y.

Wymagają one od menedżerów rozwinięcia nowych kompetencji oraz modyfikacji tradycyjnych stylów zarządzania. Współczesne zarządzanie przywiązuje mniejszą wagę do hierarchii, w gospodarce opartej na wiedzy ważne są relacje i praca zespołowa. Można powiedzieć, że przedsiębiorstwa wymagają od kadry kierowniczej więcej kompetencji z katalogu „kobiecych”. Są to m.in.: empatia, umiejętność komunikowania się w zróżnicowanym zespole, kooperacji oraz pracy zespołowej. Ceni się również zdolność negocjowania w kategoriach wygrana – wygrana, elastyczność i otwartość na częste zmiany.

Badania wskazują, że większy udział kobiet w zarządach firm ma pozytywny wpływ na poprawę ich funkcjonowania i wyniki finansowe. Oznacza to w istocie, że współczesny szef musi być bardziej „kobiecy” w stylu zarządzania. Niezależnie od tego, czy jest kobietą czy mężczyzną, powinien stale rozwijać swoje kompetencje kierownicze i elastycznie stosować różne strategie efektywne w danej sytuacji.

Dorota Strzelec